Paprykowe pulpety z indyka gotowane na parze i dip z bobu
przezTak brzydkich pulpetów to chyba jeszcze nigdy nie zrobiłam! Duma mnie rozpiera, taka sytuacja. Jak już zdążyłam jednak się wypowiedzieć w tym temacie,…
Tak brzydkich pulpetów to chyba jeszcze nigdy nie zrobiłam! Duma mnie rozpiera, taka sytuacja. Jak już zdążyłam jednak się wypowiedzieć w tym temacie,…
W moich okolicach jesteśmy chyba właśnie w środku bobo-sezonu, wobec czego postanowiłam uraczyć Was dzisiaj pierwszym przepisem z tejże serii. Jest bardzo…
Jedna z prostszych i szybszych propozycji obiadowych. Przygotowałam ją specjalnie dla tych, którzy narzekają na chroniczny brak czasu. Przygotowania warto zacząć od pójścia…
Jakoś nie mam na nic czasu. I weny nie mam. Wobec tego tak biednie ostatnio. Warto jednak pamiętać, że biednie nie znaczy…
Pierwsze tegoroczne truskawki. Znaczy moje pierwsze, bo Wy z pewnością już jakieś jedliście w tym sezonie. A w zasadzie nie moje a kupne, gdyż…
Bardzo krótkie podsumowanie naszego pierwszego ekscentrycznego blogo-cyklu nastepuje właśnie dzisiaj i właśnie w tej chwili. Poniżej znajdziecie zestawienie dziesięciu pysznych lunchbox’ów, które kolejno…
Po dziesięciu tygodniach naszego blogo-cyklu serwuję dość niecodzienne połączenie, można byłoby się nawet pokusić o stwierdzenie, że być może ekscentryczne. Z drugiej jednak…
Warsztaty Malma Per l’amore della pasta rozpoczęłam od wizyty u mechnika samochodowego, który stwierdził, że nic nie stwierdził, a ja nadal zastanawiam się,…
I tak nastała już dziewiąta środa od kiedy wspólnie pakujemy lunch’e na wynos. Dzisiejsza propozycja jest typowo wiosenna, choć poprzednia szparagowo-truskawkowa z pewnością również taka…
Nie zaserwuję szaszłyków bogatych jak skarbiec Faraona. Może raczej grobowiec? Chyba to lepsze porównanie, bo starożytni Egipcjanie przywiązywali ważną wagę do obdarowywania wszelakimi…
Ekscentryczny Parowar